Propozycja pierwsza:
Duży (ok 20cm na 20cm) naszyjnik wykonany na szydełku z bawełnianych, miękkich nici. Wyszywany czarnymi i grafitowymi szklanymi koralikami. Długa wstążka umożliwia dopasowanie naszyjnika do odpowiedniej głębokości dekoltu. Świetnie wygląda zawiązana na kokardę. Naszyjnik sam się dostraja.
Z sukienką stanowi elegancki duet. Może być efektownym dodatkiem do swetra lub bawełnianej koszulki. Na jasnym tle od razu przyciąga uwagę, na ciemnym pozostaje dużą, lecz dyskretną ozdobą.
Propozycja druga:
Zakopiańska wersja czarnego naszyjnika. Również duży i efektowny. (ok 20cm na 20 cm) Zrobiony z włóczki. Wyszyty małymi kawałeczkami kryształu górskiego. Wrażenie? Lód przyklejony do rękawa swetra. Kto nie zna tego z dzieciństwa? Świetnie pasuje do np. do granatowego, gładkiego swetra. Wiązany za pomocą długiej wstążki, dopasowuje się do odpowiedniej głębokości dekoltu. Dla odważnych i z poczuciem humoru, lubiących łączyć konwencje i style.
Obie wersje zrobione z powszechnie dostępnego w internecie wzoru.
Łał, jak starannie wykonane i slicznie skomponowane... Musza niezmiemsko wygladac na szyi.
OdpowiedzUsuńWspaniałe <3 - szkoda, że w dzisiejszych czasach rękodzieło jest niedoceniane przez większość :(
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
UsuńCieszę się, że Ci się podobają:)
UsuńTwój blog to istna skarbnica - odwiedziłam i będę wracać :)
Pozdrowienia!